Znów zdecydowaliśmy się na wyjazd w góry poza sezonem. Uniknęliśmy tym samym tłumów na szlakach, a pogoda jak zwykle dopisała. Na wiosenny rzut wybraliśmy sam koniec Polski, a dokładniej miejscowość Sromowce Niżne, ulokowaną w dolinie Dunajca, w Pieninach. Rzeka stanowiła granicę ze Słowacją. To zabawne, że wystarczy przejść na drugą stronę i spotykamy się z innym językiem i kulturą.
Na nocleg wybraliśmy Willę Magiera. To z pewnością była najlepsza decyzja, ze względu na świetne warunki w bardzo dobrej cenie, a także bliskość do szklaku. Oczywiście nie mogliśmy przegapić wejścia na Trzy Korony, a także zobaczenia Wąwozu Homole. W okolicy jest wiele innych atrakcji jak zamki w Niedzicy czy Czorsztynie oraz spływ Dunajcem.
Zapraszam na krótką fotorelację z weekedowego, marcowego wypadu.
Tu znajdziecie link do pensjonatu, gorąco polecam! Willa Magiera